Istnieje wiele sposobów na zaprezentowanie własnej firmy, jednym z bardzo efektownych jest oklejenie auta firmowego. W przypadku, gdy masz kilka samochodów, którymi dojeżdżasz do klientów, rozwozisz towary itp., to codziennie możesz docierać do setek lub tysięcy osób, które mogą zainteresować się Twoją ofertą. Wykorzystanie auta jako nośnika reklamy jest skuteczne, stosunkowo tanie i pomaga w budowaniu identyfikacji wizualnej.
Moc reklamy na samochodzie
Komunikaty reklamowe umieszczone na karoserii są skierowane do dużego grona odbiorców: przechodniów, innych osób poruszających się samochodami, a także komunikacją miejską. Rozwiązanie tego typu jest znacznie tańsze niż rozmieszczania kilku dużych bilbordów. Oczywiście należy pamiętać, że grafika powinna przyciągać uwagę – zwykła krótka informacja oraz numer telefonu może nie wystarczyć i przede wszystkim nie zwrócić na siebie uwagi. Dodatkowo grafika powinna być spójna z ogólną komunikacją marki m.in. pod względem kolorystycznym.
Nośnik reklamy – jaki samochód będzie najlepszy?
Dobrze jest, aby powierzchnia grafiki była duża i przyciągająca wzrok, niemniej nic nie stoi na przeszkodzie, aby okleić auto osobowe. Mimo to najpopularniejsze są małe samochody dostawcze. Zaleca się, aby reklama zajmowała ¾ powierzchni ewentualnie ¼ w przypadku tzw. osobówek.
Za taką formą reklamy przemawiają przede wszystkim:
- mobilność,
- bardzo szeroki zasięg,
- dobra skuteczność,
- bezpłatna powierzchnia reklamowa (w przypadku własnego auta).
Istotną zaletą jest fakt, że folię można łatwo ściągnąć. Jest to szczególnie przydane w przypadku, gdy chcemy zmienić motyw grafiki bądź po prostu zrezygnować z reklamowania własnej firmy w ten sposób.
Oczywiście ważną kwestią jest również dobór odpowiedniej foli, która odda głębie kolorów użytych na projekcie oraz będzie odporna na warunki atmosferyczne panujące w naszym kraju. Wybór folii w głównej mierze zależy od wielkości projektu oraz intensywności barw, warto pamiętać, że w przypadku oklejania szyb trzeba zastosować inną folię niż do karoserii.
No Comments